Bruksela nakłada cła na chińskie elektryki

Komisja Europejska ogłosiła, że od 4 lipca na chińskie samochody elektryczne będą nałożone tymczasowe cła, jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie z władzami Chin. KE uzasadnia tę decyzję nieuczciwymi subsydiami, które zagrażają producentom z Unii Europejskiej.
Reakcja Chin na decyzję KE
W odpowiedzi, chińskie władze sprzeciwiły się tej decyzji, nazywając ją protekcjonistyczną i wezwały do „właściwego” rozwiązywania sporów gospodarczych. Podczas konferencji prasowej rzecznik chińskiego MSZ, Lin Jian ostrzegł, że Chiny podejmą wszelkie niezbędne kroki, aby chronić swoje interesy.
W ramach nowych regulacji, KE zdecydowała o nałożeniu indywidualnych ceł na chińskie firmy: BYD (17,4%), Geely (20%) oraz SAIC (38,1%). Inni producenci, którzy współpracowali w dochodzeniu KE, będą obciążeni cłem w wysokości 21%, a ci, którzy nie współpracowali, cłem 38,1%.
Niemiecki instytut ekonomiczny oszacował, że wprowadzenie 20-procentowego cła zmniejszyłoby import chińskich samochodów elektrycznych do UE o jedną czwartą. Chiny, największy na świecie producent pojazdów elektrycznych, zanotowały w 2023 roku 70-procentowy wzrost globalnego eksportu tych aut, z czego prawie 40% trafiło do Unii Europejskiej.
Dochodzenie antydumpingowe KE
Decyzja KE jest wynikiem dochodzenia antydumpingowego wszczętego w 2023 roku, które badało nieuczciwe subsydiowanie chińskich pojazdów elektrycznych. Władze Chin zaprzeczają tym zarzutom i twierdzą, że działania UE są sprzeczne z zasadami gospodarki rynkowej i handlu międzynarodowego, co może zagrozić współpracy gospodarczej między Chinami a UE oraz stabilności globalnej produkcji samochodów i łańcucha dostaw.
Chińskie ministerstwo handlu wezwało UE do natychmiastowego wycofania się z planowanych działań, zaznaczając, że Chiny podejmą wszelkie konieczne środki w obronie swoich praw i interesów.
Turcja również reaguje
W obliczu rosnącego napływu tanich chińskich samochodów elektrycznych do Europy, również Turcja zdecydowała się bronić swoich interesów, ogłaszając podniesienie ceł na wszystkie importowane z Chin pojazdy elektryczne do 40%. Decyzja ta jest odpowiedzią na pogłębiający się deficyt handlowy, który w 2023 roku wyniósł 45,2 miliarda dolarów oraz ma na celu ochronę lokalnego przemysłu przed potencjalnymi szkodami.
Podwyższenie ceł na chińskie elektryki ma również pomóc Turcji w walce z wysoką inflacją, która w maju osiągnęła około 75,5 % w porównaniu do roku poprzedniego.