Qair jest niezależnym producentem energii odnawialnej z aktywami zlokalizowanymi w dwudziestu krajach. Moc posiadanych przez firmę projektów (na różnych etapach rozwoju) to kilkanaście GW. Firma działa na światowych rynkach od ponad 30 lat.
O zmianach na rynku energii i wyzwaniach, jakie stawia przed nami transformacja energetyczna, opowiedział nam Damian Bąbka, członek zarządu Qair Polska.
Jesteśmy w trakcie transformacji energetycznej. Co zmieniło się w podejściu i polityce energetycznej przedsiębiorstw?
Wiele przedsiębiorstw przechodzi przez zmianę podejścia do strategii kontraktowania zakupów energii. Do niedawna wydawało się, że bezpieczeństwo energetyczne w skali poszczególnych podmiotów jest niepodważalne – stabilne ceny, kontrakty na rok lub dwa do przodu. Dziś już wiemy, że takie krótkoterminowe podejście narusza fundamenty zdrowego biznesu. Jeśli nie są spełnione podstawowe potrzeby, to nie ma możliwości realizacji długoterminowej strategii rozwoju przedsiębiorstwa.
Jakie korzyści płyną z tych zmian?
To rewolucja, bo stawianie na produkty corporate PPA jest przeciwieństwem dotychczasowego podejścia. Wymienię kilka różnic: długi termin oznaczający bezpieczeństwo, przewidywalne ceny energii z roku na rok ułatwiające budżetowanie, potwierdzenie pochodzenia ze źródeł odnawialnych.
Jak konsumenci i środowisko mogą zyskać na zmianie energii w firmach na zieloną?
Uważam, że firmy, które postawią na energię ze źródeł odnawialnych będą poprawiać swoją pozycję rynkową kosztem tych mniej odpowiedzialnych społecznie – taką sytuację wymuszą odpowiednie przepisy prawa lub zachowania konsumentów. Na pewno możemy tutaj liczyć na wsparcie najmłodszego pokolenia wkraczającego właśnie na rynek pracy – kwestie odpowiedzialności społecznej są dla nich nie mniej istotne niż finansowe. Wierzę, że obok informacji o cenie produktu standardem będzie informacja o jego wpływie na środowisko.
Dlaczego duże firmy chcą lokować swoje siedziby w okolicach elektrowni OZE? Zyska na tym cały region?
To odbywa się w dwóch kierunkach i również dotyczy lokowania OZE w okolicach dużych zakładów przemysłowych. Umożliwia to przyłączenie i dostęp do zielonej energii bezpośrednio ze źródła, tym samym nie powoduje to dodatkowego obciążenia sieci energetycznej w Polsce. Zmiany przepisów w Polsce idą właśnie w tym kierunku, to dobra informacja dla producentów OZE. Nasz kraj istotnie zyska na atrakcyjności inwestycyjnej. Ostatnio słyszymy o kolejnych zachodnich koncernach, które podjęły decyzję o ulokowaniu dużych mocy produkcyjnych w Polsce. Ich podstawowym wymogiem jest dostęp do zielonej energii.
Jak wygląda obecnie popyt na zieloną energię na polskim rynku?
Popyt przekracza podaż. To efekt istotnych barier dla rozwoju OZE, które funkcjonowały przez ostatnie kilka lat w Polsce. Dotyczy to przede wszystkim źródeł wiatrowych, dziś najbardziej pożądanych z punktu widzenia odbiorców energii. Sytuacja w fotowoltaice jest zdecydowanie lepsza z punktu widzenia odbiorców. W Qair oferujemy połączenie obu tych technologii, dopasowane do profilu zużycia odbiorcy, dopasowujemy go indywidualnie.
Jak pod tym względem wypadamy na tle krajów zachodnich?
Na zachodzie kontraktowanie energii elektrycznej jest dziś standardem. Rocznie na całym świecie konktraktowana jest produkcja ze źródeł o łącznej mocy 30-40 GW – najwięcej w Stanach Zjednoczonych. Mocno rosną rynki europejskie i azjatyckie. W Polsce nadal jesteśmy na początku tej drogi.
Jakie wyzwania stoją przed nami w kolejnych etapach transformacji energetycznej?
Dwie rzeczy są z mojej perspektywy kluczowe – po pierwsze wzmocnienie sieci energetycznej w Polsce w stopniu istotnych inwestycji. Dziś ta infrastruktura jest równie ważna jak kiedyś istotne nakłady na rozwój sieci autostrad i dróg ekspresowych. Drugi aspekt dotyczy stabilizacji prawa jako elementu wspierającego i promującego rozwiązania corporate PPA. Spora zmienność nie ułatwia dziś podejmowania decyzji o podpisywaniu 10- czy 15-letnich kontraktów. To także perspektywa instytucji finansowych, które wspierają nasz model biznesowy oparty o komercyjne rozwiązania bez systemu wsparcia.