Maciej Merek: Inspirujemy elektryczną przyszłość świata

Opublikowany: Szacowany czas czytania: 8 minut
Maciej Merek, Phoenix Contact

Rozmowa z Maciejem Merkiem, prezesem Phoenix Contact Sp. z o.o.

Firma Phoenix Contact istnieje na rynku od 100 lat! Proszę nam opowiedzieć o jej historii.

Firma została zarejestrowana formalnie w 1923 roku pod nazwą Phönix Elektrizitätsgesellschaft. Przełom nastąpił w roku 1928, gdy założyciel firmy Hugo Knümann opatentował koncepcję złączki szynowej, umieszczonej na szynie DIN. W 1958 pod nowym kierownictwem Josefa Eiserta firma rozpoczęła intensywny rozwój produkcji we własnych zakładach, co ostatecznie doprowadziło do wytwarzania we własnym zakresie nie tylko samych wyrobów, ale od 1975 roku także maszyn do ich produkcji. Do dzisiaj jednym z priorytetów Phoenix Contact jest utrzymanie maksymalnej niezależności. Przez kolejne dziesięciolecia firma rozszerzała portfolio oferowanych produktów, rozpoczynając od złącz, poprzez ochroną przeciwprzepięciową, komponenty do produkcji elektronicznej, interfejsy, zasilacze, sterowniki itd. Działamy w szeroko rozumianym obszarze automatyki przemysłowej, skrótowo można to ująć hasłem „power, signal, data”. W tym momencie Phoenix Contact to kilkanaście zakładów produkcyjnych (w tym 3 w Polsce) i ponad 50 spółek handlowych na całym świecie, ponad 3,5 mld euro obrotu i ponad 22 tys. pracowników.

W 2012 roku Phoenix Contact zostało zorganizowane według 3 najważniejszych segmentów. Jakie są to obszary i z czego wynika taki właśnie podział?

W 2012 roku nastąpiła reorganizacja, która wyniknęła potrzeb rynku. Mamy teraz trzy podstawowe obszary biznesu, działające w trzech najważniejszych dla nas dziedzinach: Electrification, Networking i Automation. Naszym zdaniem taki układ jest optymalny z punktu widzenia działań na rynku i organizacji firmy.

Z jednej strony globalizacja preferuje produkty właśnie „globalne”, ujednoliconą ofertę. Z drugiej – zawsze są lokalne specyfikacje, uwarunkowania techniczne czy prawne. Sztuką, która się nam udaje, jest połączenie tego „ognia z wodą”.

Zakłady produkcyjne Pheonix Contact znajdują się na kilku kontynentach. Co decyduje o wyborze lokalizacji pod dany zakład?

Europa była i jest „matecznikiem” koncernu. Naturalny rozwój wskazał Stany Zjednoczone i Chiny jako kraje rozpoczynające rozwój firmy odpowiednio w obu Amerykach i na kontynencie azjatyckim. Stało się to ponad 20 lat temu. Co zdecydowało? Nigdy nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Decyduje zawsze zespół czynników: dostępność pracowników i terenu, koszty lokalne, warunki stworzone dla prowadzenia biznesu, kwestie logistyczne itd. Oczywiście czynnikiem wyzwalającym powstanie nowego zakładu jest zawsze rozwój rynku.

Jakie są specyficzne dla Państwa grupy wyzwania związane z tak umiędzynarodowioną produkcją oraz sprzedażą?

Wyzwanie nie jest nawet szczególnie specyficzne. Mamy zderzenie dwóch trendów. Z jednej strony globalizacja preferuje produkty właśnie „globalne”, ujednoliconą ofertę. Z drugiej – zawsze są lokalne specyfikacje, uwarunkowania techniczne czy prawne. Sztuką, która się nam udaje, jest połączenie tego „ognia z wodą”. Jest to możliwe dzięki wielkiej elastyczności naszych zakładów produkcyjnych, krok po kroku przekształcających się zgodnie z ideą Industry 4.0. Dają one możliwość produkcji wyrobów personalizowanych, ale z zachowaniem rozsądku cenowego.

Jakie są z Państwa perspektywy zalety działania na tak wielu zróżnicowanych rynkach?

Posiadanie wielu rynków na wielu kontynentach jest oczywiście elementem bezpieczeństwa biznesowego. Nie jesteśmy zależni od jednego kraju, nawet te największe w naszej Grupie są jednymi z wielu „elementów układanki”. Pokazał to dobitnie okres COVID-19, gdy spadki w jednych państwach zostały częściowo skompensowane wzrostami w innych. Dlatego okres pandemii nie dotknął nas tak mocno. Warto też wspomnieć, że wiele krajów i wiele kontynentów to wiele kultur. Staramy się korzystać z najlepszych doświadczeń koleżanek i kolegów z różnych stron świata.

Nie mówimy już o rozwoju jako takim, tylko o zrównoważonym rozwoju. Uznajemy nowy paradygmat, że zasoby planety nie są niewyczerpane i trzeba umieć korzystać z nich bez dewastacji.

Posiadają Państwo zakłady produkcyjne również w Polsce. Czym się one zajmują?

Precyzując: mamy zakład w Nowym Tomyślu z oddziałem w Tarnobrzegu, łącznie ponad 3 tys. zatrudnionych, i zakład produkcyjny w Rzeszowie z prawie 400 osobami. Firmy te produkują globalnie dla całego koncernu. Zakład w Nowym Tomyślu i oddział w Tarnobrzegu zajmują się szeroką gamą produktów z kilku obszarów biznesu. Natomiast zakład w Rzeszowie wytwarza wyłącznie komponenty do elektromobilności, wtyki, kable, gniazda.

Właśnie, wchodzą Państwo w branżę e-mobility. Jakie synergie widzi Pan między tą branżą a pozostałymi obszarami działania Phoenix Contact?

Ten obszar jest dla nas naturalnym kierunkiem rozwoju. Phoenix Contact od zawsze zajmuje się techniką złącz. A przecież pojazd elektryczny i stacja ładowania muszą być połączone. Celowo mówię „pojazd”, a nie samochód. Elektromobilność to także autobusy, pojazdy ciężarowe, specjalistyczne, maszyny budowlane, rolnicze itd. Ciekawostka: ostatnio sprzedaliśmy pierwsze gniazdo, które będzie zainstalowane na luksusowym jachcie polskiej produkcji.

Oferujemy również kompletny zestaw produktów do stworzenia stacji ładowania, zarówno AC, jak i DC. Włącznie ze specjalistycznymi sterownikami, złączami, ochroną przeciwprzepięciową, sygnalizacją, komunikacja bezprzewodową. To jest najlepszy przykład synergii.

Państwa firma przykłada dużą wagę do zrównoważonego rozwoju. Proszę nam powiedzieć o najważniejszych inicjatywach podejmowanych w tym zakresie.

Mniej więcej 5 lat temu pojawiło się na poziomie korporacji nowe, lub lepiej powiedzieć usystematyzowane podejście do kwestii rozwoju firmy. Nie mówimy już o rozwoju jako takim, tylko o zrównoważonym rozwoju. Uznajemy nowy paradygmat, że zasoby planety nie są niewyczerpane i trzeba umieć korzystać z nich bez dewastacji. Mamy na poziomie Centrali powołany specjalny zespół, który wyznaczył cztery podstawowe kierunki zrównoważonego rozwoju:

Podstawą sukcesu Phoenix Contact jest postawiona na najwyższym poziomie kultura korporacyjna. Jednolita dla wszystkich na całym świecie – i, co ważne, powszechnie akceptowana. Opierająca się w pierwszym kroku na szacunku dla pracowników firmy, którzy wtedy z zaangażowaniem realizują cele biznesowe.

a/ zwiększenie efektywności energetycznej we wszystkich lokalizacjach Phoenix Contact,

b/ przestawienie zakupów energii elektrycznej na dostawców „zielonej energii”,

c/ wykorzystanie własnej generacji energii ze źródeł odnawialnych (głównie fotowoltaiki),

d/ doprowadzenie do tzw. zerowego śladu węglowego poprzez inwestycje w rozwój energetyki odnawialnej.

Wszystko to zostało ujęte hasłem: „Zarządzanie śladem węglowym ustala warunki ramowe dla wszystkich innych działań”. Traktujemy to bardzo poważnie.

Kultura firmy jest gwarancją jej sukcesu. Jakie są najważniejsze wartości w Waszej firmie?

Podstawą sukcesu Phoenix Contact jest postawiona na najwyższym poziomie kultura korporacyjna. Jednolita dla wszystkich na całym świecie – i, co ważne, powszechnie akceptowana. Opierająca się w pierwszym kroku na szacunku dla pracowników firmy, którzy wtedy z zaangażowaniem realizują cele biznesowe. Na dzisiaj hasłem dla nas wiodącym jest: „Empowering the All Electric Society”, co w Polsce ujęliśmy jako: „Inspirujemy Elektryczną Przyszłość Świata”. Wierzymy, że energia elektryczna jest tym, co musi być dostępne dla wszystkich, a cena nie może być barierą dla tej dostępności. Wierzymy, że kluczową rolę w tej transformacji odgrywają źródła odnawialne.

Co do różnic pomiędzy krajami – oczywiście każdy kontynent i każdy kraj to różne kultury, w których trzeba umieć się odnaleźć. Służą temu najlepiej spotkania bezpośrednie między ludźmi, na które firma nie szczędzi środków. I jeszcze jeden przykład. W Phoenix Contact we wszystkich firmach, w każdym kraju, szefem jest zawsze menedżer z danego kraju. Nigdy obcokrajowiec. To świadczy o wielkim rozsądku firmy w podejściu do wielokulturowości.


Od 100 lat najlepsi w złączach i automatyce

phoenix contact

Phoenix Contact to światowy lider w dziedzinie produkcji i dystrybucji komponentów elektrotechnicznych, automatyki i systemów interfejsowych.

W Polsce obecni na rynku od ponad 25 lat, oferują klientom i partnerom biznesowym niezawodne rozwiązania, wsparcie techniczne i serwis.

W oddziale handlowym we Wrocławiu oraz dwóch fabrykach (Phoenix Contact Wielkopolska w Nowym Tomyślu i Phoenix Contact E-mobility w Rzeszowie) zatrudnionych jest ponad 3,5 tys. pracowników.

Phoenix Contact współpracuje m.in. z VW, IKEA, InPost czy spółkami energetycznymi. W ciągu swojej 100-letniej historii firma stała się symbolem jakości, niezawodności i zaangażowania w rozwój technologiczny.

Powiązane artykuły

bateria z uranu

Bateria z uranu – innowacja rodem z laboratorium science fiction?

Brzmi jak z filmów sci-fi? Być może. Ale to się naprawdę wydarzyło: naukowcy z Japońskiej Agencji Energii Atomowej (JAEA) opracowali działający prototyp baterii, w której wykorzystano zubożony uran – materiał, który do tej pory uchodził głównie za uciążliwy odpad po…

Opublikowany: Szacowany czas czytania: 3 minuty
agropv

Weasel Solar Farm – owce wypasane pomiędzy panelami PV

W samym sercu Tasmanii, zaledwie 9 km na północ od Bothwell (Australia), narodziła się inicjatywa, która może stać się ważnym wyznacznikiem dla dalszych poczynań w segmencie australijskiej energetyki odnawialnej. Projekt Weasel Solar Farm, zgłoszony do oceny zgodnie z australijską ustawą…

Opublikowany: Szacowany czas czytania: 3 minuty