Pod Paryżem testują elektryczną autostradę dla ciężarówek. Francja zbuduje całą ich sieć?

Elonroad, to nie jest, jak może sugerować nazwa startupu, kolejne futurystyczne przedsięwzięcie Elona Muska. Choć z pewnością pomysł proponowany przez szwedzką firmę elektryfikującą drogi dobrze wpisałby się w listę jego projektów.
Zelektryfikowane, inteligentne drogi. Ten pomysł nie jest nowością, a krajów i firm, które chciały wdrożyć ten pomysł w przeszłości jest wiele. Do tej pory jednak nie udało się to nikomu (poza pilotażami).
Przyczyna była prawie zawsze najprostsza z możliwych – ogromne koszty realizacji takiego projektu. Kolejną firmą, która chce osiągnąć ten cel, tj. stworzyć drogi po których bez konieczności ładowania/wymiany baterii będą mogły poruszać się elektryczne pojazdy, jest szwedzki Elonroad.
Zasilanie w środku drogi
Pomysł elektrycznych dróg od Elonroad jest wymagający, bo system ładowania pojazdów instalowany jest w drodze – konieczne jest zerwanie i ponowne ułożenie nawierzchni drogi.
Jak wygląda proces przebudowy drogi pod potrzeby elektrycznych ciężarówek? Zobaczcie na poniższym wideo:
Paryż z elektryczną autostradą
Elonroad z sukcesem zbudował już kilometrowy, pilotażowy odcinek zelektryfikowanej drogi dla ciężarówek elektrycznych w Szwecji, w miejscowości Lund. Teraz zabiera się do kolejnego wdrożenia swojego pomysłu, a zrobi to na odcinku jednej z głównych dróg Francji, tj. autostradzie A10 łączącej Paryż z Bordeux. Wkrótce mają ruszyć prace nad dwukilometrowym odcinkiem tej drogi. Elonroad projekt realizuje w konsorcjum, któremu przewodzi francuska grupa Vinci.
Francja zapowiada, że jeżeli projekt okaża się sukcesem, to do 2040 roku przebuduje trzy-cztery tysiące kilometrów swoich dróg pod to rozwiązanie.
Elektryczne drogi? Nie tylko Elonroad
W tym momencie technologie elektrycznych dróg testują oprócz Elonroad m.in. szwedzki Evias (podobne rozwiązanie do Elonroad), niemiecki Siemens eHighway (sieć trakcyjna jak dla pociągów) i izraelski Electreon (bezprzewodowe ładowanie).
Odpowiedź na problemy elektrycznych ciężarówek
Szwedzki energytech swoim rozwiązaniem elektrycznych dróg może zwiększyć zainteresowanie zakupem elektrycznych ciężarówek. A jest to problem palący, gdy zestawimy ze sobą dwa fakty – dążenie Unii Europejskiej do eliminacji z dróg pojazdów zasilanych paliwami kopalnymi oraz niski poziom rozwoju technologii samochodów ciężarowych. Głównym wyzwaniem, z którym mierzą się konstruktorzy tego typu pojazdów jest niski zasięg, duża waga i rozmiary baterii. Unikając przymusu ładowania w trasie, można zmniejszyć pojemność baterii, a przez to obciążenie pojazdu. Brak konieczności postoju na „tankowanie” to oczywista druga korzyść rozwiązania.
Czytaj również:
Ponad 2/3 polskich flot chce wprowadzić pojazdy elektryczne
Prototyp elektrycznej ciężarówki testowany w australijskiej kopalni