Energia słoneczna z magazynami energii wyprze agregaty z amerykańskiej armii?

Analiza przeprowadzona przez Narodowe Laboratorium Energii Odnawialnej (NREL) Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych wykazała, że systemy energii słonecznej, w połączeniu z magazynowaniem energii o długim czasie działania (LDES), przewyższają awaryjne generatory diesla klasy wojskowej (EDG) zarówno pod względem żywotności, jak i opłacalności w zastosowaniach wojskowych.
Badania na podstawie standardowej wojskowej oceny czasu sprawności, prawdopodobieństwa efektywnego działania energii słonecznej z LDES przekracza 95%, podczas gdy ta sama wartość dla generatorów diesla oscyluje wokół 80%. NREL przedstawił te ustalenia w raporcie zatytułowanym Long-Duration Energy Storage: Resiliency for Military Installations.
Przewagi systemu OZE nad agregatami
Analiza sugeruje, że w przypadku działania systemów solarnych i magazynowania energii, podczas przerw w dostawie energii mają one ponad 99% prawdopodobieństwo kontynuowania pracy po incydencie, deklasując w tej kwestii generatory diesla.
Według Michaela McGhee pełniącego obowiązki zastępcy asystenta sekretarza obrony ds. środowiska i odporności energetycznej w Departamencie Obrony połączenie energii słonecznej i LDES to łatwy sposób wytwarzania energii bez konieczności stosowania łańcuchów dostaw poza bazą wojskową.
Główne ograniczenia dla energii słonecznej z magazynami energii
Według autorów raportu największym problemem w kontekście badanych rozwiązań są ograniczenia przestrzenne. Dla przykładu w bazie lotnictwa morskiego w Patuxent River powierzchnia jest mocno ograniczona i budowa systemu solarnego zintegrowanego z magazynami energii wymagałaby kosztownych inwestycji w ziemie.
Trzeba jednak podkreślić, że większość amerykańskich baz ma wystarczająco dużo miejsca, aby rozwijać farmy fotowoltaiczne.
Źródło: pv-magazine-usa.com