Pentagon testuje panel słoneczny w kosmosie
Pentagon z powodzeniem przetestował panel słoneczny w kosmosie, aby wykorzystać światło słoneczne do konwersji na energię elektryczną. Panel zbiera energię, którą w przyszłości można byłoby wysyłać na Ziemię.
Naukowcom pracującym dla Pentagonu udało się pomyślnie przeprowadzić testy panelu słonecznego na niskiej orbicie okołoziemskiej. Panel zaprojektowano jako prototyp przyszłych systemów wytwarzania energii. Systemy te miałyby przechwytywać światło słoneczne i przesyłać je z powrotem w postaci energii w dowolne miejsce na Ziemi.
Projekt został sfinansowany i opracowany w ramach Pentagonu, Funduszu Poprawy Operacyjnej Zdolności Energetycznej (OECIF) i Laboratorium Badań Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych w Waszyngtonie.
Pomysł panelu słonecznego w kosmosie
Panel słoneczny to moduł typu kafelkowego. Jest znany jako moduł fotowoltaiczny prądu stałego do anteny o częstotliwości radiowej (PRAM) i ma niewielkie rozmiary. Główne źródła informacyjne podają obrazowo, że ma wielkość pudełka po pizzy. Z założenia panel ten powinien jak najlepiej wykorzystać światło w kosmosie, które nie przechodzi przez atmosferę. Czyli zachowuje energię niebieskich fal i jest silniejsze od światła docierającego do Ziemi. Niebo wydaje się niebieskie, ponieważ niebieskie światło rozprasza się po wejściu do atmosfery. Dlatego to właśnie z tego powodu uzyskujemy dużo dodatkowego światła słonecznego w kosmosie.
W maju 2020 roku inżynierowie z Laboratorium Badawczego Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych pierwszy raz uruchomili taki egzemplarz. Odbyło się to na pokładzie orbitalnego pojazdu testowego Air Force X-37B, bez załogi, w ramach badań nad przyszłym naziemnym wykorzystaniem energii słonecznej przechwyconej w kosmosie. W ten sposób testuje się zdolność pobierania energii z panelu słonecznego i przekształcania energii w mikrofalówkę o częstotliwości radiowej. Dron zapętla Ziemię co 90 minut.
Wyniki testów i obecny etap projektu
Wyniki eksperymentów pokazały, że panel słoneczny o wymiarach 12×12 cali potrafi wytworzyć około 10 watów energii. Wydaje się to niewiele, ale wystarczy, aby zasilić tablet. Warto w tym momencie zaznaczyć, że projekt przewiduje dużą ilość paneli. Ponadto jego szanse na powodzenie jest wysokie. Rozwiązanie ma potencjał, aby zrewolucjonizować zarówno sposób wytwarzania, jak i dystrybucji energii do odległych zakątków Ziemi. Wiele zależy od tego czy wszystko pójdzie zgodnie z planem i założeniami twórców.
Panel słoneczny nie wysłał jeszcze energii generowanej ze Słońca na Ziemię. Jednak sama technologia i jej działanie już sprawdzono. Projekt wydaje się perspektywiczny. Gdyby rozwinął się w ogromne kosmiczne anteny słoneczne o szerokości kilometrowej, mógłby w jednej chwili przesyłać mikrofale. Fale te następnie byłyby przekształcane w energię elektryczną bez paliwa do dowolnej części planety.
Jak wynika z dostępnych informacji, pierwsze wyniki testów z panelem słonecznym w kosmosie są pozytywne. W styczniu Paul Jaffe i współprzewodniczący PRAM, Chris DePuma, opublikowali pierwsze wyniki swoich eksperymentów w IEEE Journal of Microwaves. Jednak z publikacji wynika tylko to, że „eksperyment działa”. Ani twórcy, ani badacze nie podają szczegółowych danych eksperymentu. To pokazuje jak bardzo misja amerykańskiego samolotu kosmicznego X-37B owijana jest tajemnicą. Eksperyment PRAM jest jednym z niewielu znanych szczegółów jego przeznaczenia.
Potencjał rozwiązania
Paul Jaffe, współtwórca projektu, podkreśla, że testowane rozwiązanie może przyczynić się do powstania największych sieci elektrycznych na Ziemi. Dodatkowo istnieje przypuszczenie, że kosmiczna energia słoneczna dorównuje lub nawet przewyższa największe dzisiejsze elektrownie. Olbrzymią zaletą takiego systemu w kosmosie jest to, że energia byłaby przesyłana z kosmosu do dowolnego miejsca na ziemi połączonego z siecią. Wówczas energia trafiałaby dokładnie tam gdzie w danej chwili pojawiłoby się na nią zapotrzebowanie.
Paul Jaffe powiedział: „Wyjątkową przewagą satelitów wykorzystujących energię słoneczną nad jakimkolwiek innym źródłem energii jest globalna zdolność transmisji. (…) Możesz wysłać energię do Chicago i ułamek sekundy później, jeśli zajdzie taka potrzeba, wysłać ją do Londynu lub Brazylii”.
Źródła:
https://edition.cnn.com/2021/02/23/americas/space-solar-energy-pentagon-science-scn-intl/index.html
https://commersant.ge/en/post/pentagon-scientists-successfully-test-solar-panel-in-space