Czy fotowoltaika i magazyny energii pomogą obniżyć rachunki?

Rosnące ceny energii elektrycznej nie napawają optymizmem. Ostatnimi czasy wielu z nas zadaje sobie pytanie, w jaki sposób obniżyć nasze rachunki za prąd. Do popularnych sposobów należą oszczędzanie energii lub zmiana taryfy, a wraz z nią godzin użytkowania urządzeń elektrycznych, o czym pisaliśmy w artykule „Jak oszczędzać energię by obniżyć rachunki za prąd?”. W tym artykule skupimy się na innych sposobach obniżenia rachunków za energię elektryczną, do których należą fotowoltaika oraz prosumenckie magazyny energii.
W jakim stopniu fotowoltaika pomoże obniżyć rachunki za prąd?
Posiadanie instalacji fotowoltaicznej niewątpliwie oznacza, że rachunki za prąd ulegną obniżeniu. Gdybyśmy zużywali całą wygenerowaną przez nią energię, to moglibyśmy liczyć na szybki zwrot inwestycji. Nawet bez szeroko dostępnych dofinansowań, byłoby to kilka, maksymalnie dziesięć lat, przy żywotności paneli wynoszącej około 20-25 lat. Jednak fotowoltaika produkuje energię jedynie w ciągu dnia, a moc uzyskiwana z instalacji zależy od intensywności padającego na panele promieniowania słonecznego. To oznacza, że przeciętne gospodarstwo domowe nie będzie w stanie zużyć całej produkowanej przez nią energii. Natomiast w okresach niewystarczającej generacji będzie zmuszone do pobierania energii z sieci. Autokonsumpcja energii z typowej przydomowej instalacji fotowoltaicznej wynosi ok. 30%. Istnieją jednak sposoby na częściowe odzyskanie energii oddanej do sieci w czasie nadmiernej generacji.
Osoby, które zainstalowały fotowoltaikę do końca marca tego roku, rozliczają się z energii oddanej do sieci w korzystny sposób. W godzinach, gdy generacja nie dorównuje potrzebom, mogą pobierać z sieci energię do 80% ilości energii oddanej bez opłat. System ten, nazywany net-meteringiem, oznacza tracenie zaledwie 1/5 korzyści z energii słonecznej, która nie została na bieżąco zużyta. Będzie on obowiązywał tych prosumentów przez okres 15 lat od uruchomienia instalacji.
Popularność instalacji fotowoltaicznych nie współgra jednak z systemem elektroenergetycznym, który jest przystosowany do scentralizowanej produkcji energii w dużych elektrowniach. Energetyka rozproszona, do której należą instalacje fotowoltaiczne, powoduje lokalne podbijanie napięcia i częstotliwości, co jest niekorzystne dla sieci, jak i odbiorników. Powoduje to wyłączanie części instalacji PV w czasie największej generacji, co z kolei skutkuje stratami dla prosumentów. Z tego powodu od 1 kwietnia 2022 wprowadzony został nowy system rozliczeń, nazywany net-billingiem. Ma on skłonić prosumentów do jak największej autokonsumpcji wytwarzanej energii. Opiera się na wypłacaniu prosumentom do 20% wartości energii oddanej przez nich do sieci. Widzimy tu więc odwrócenie proporcji w stosunku do poprzedniego systemu. Właściciele instalacji PV tracą 4/5 wartości niewykorzystanej na bieżąco energii.
Rola magazynów energii w obniżaniu rachunków za prąd
Mimo problematycznej sytuacji związanej z wykorzystaniem energii z instalacji fotowoltaicznej, istnieje możliwość dalszego wykorzystania jej do obniżenia rachunków za prąd. Pomoże w tym magazyn energii. Pozwala on uniknąć strat niewykorzystywanej na bieżąco energii, która w innym wypadku zostałaby oddana do sieci lub w ogóle niewygenerowana. W zależności od pojemności i mocy magazynu, może on zwiększyć autokonsumpcję energii z naszej instalacji nawet kilkukrotnie. To oznacza daleko mniejszą ilość energii pobieranej z sieci, a więc i koszty.
To jednak nie wszystko. Jeżeli rozliczamy się w taryfie o zmiennej stawce, możemy wykorzystać magazyn do pobierania energii w czasie, gdy jest ona tańsza, aby później wykorzystywać ją zamiast droższej energii z sieci. Choć magazyn energii jest stosunkowo drogą inwestycją, istnieją programy dofinansowujące, takie jak Mój Prąd 4.0. Wzięcie w nich udziału może pozwolić na zwiększenie szybkości zwrotu poniesionych kosztów.
Oprócz zmniejszenia opłat za prąd, magazyny energii przydają się także do zapewnienia energii w czasie braków zasilania z sieci.