Instalacja złożona z magazynów energii o łącznej pojemności magazynowania 565 MWh powstaje na obszarze zamkniętej w zeszłym roku kopalni węglowej. Elektrownia węglowa AES Corporation produkowała około 20% zapotrzebowania energetycznego wyspy Oahu.
Takim przedsięwzięciem Hawaje dołączyły do 10 innych stanów, które zrezygnowały całkowicie z elektrowni węglowych. Elektrowania zostawiła po sobie niemal 9 akrów niezagospodarowanej powierzchni. Oprócz powstającego systemu magazynowania energii, w planach jest wykorzystanie jej pod instalację fotowoltaiczną i być może elektrownię wiatrową.
Magazyn energii o pojemności 565 MWh to odpowiedź na potrzeby związane z rozwijającym się sektorem OZE. Dzięki niemu operator sieci Hawaiian Electric będzie mógł efektywniej zarządzać produkowaną energią.
Największy udział w produkcji energii na Hawajach nadal mają elektrownie wykorzystujące ropę naftową. Spółka Hawaiian Electric poinformowała jednak, że 32% produkcji energii w 2022 r. pochodziło ze źródeł odnawialnych.
Hawaje w ostatnich latach mocno odczuły zmiany klimatyczne. Wśród niebezpiecznych skutków, które postępują na wyspach, wymienia się między innymi degradację rafy koralowej, wzrost temperatury oceanu, susze i coraz bardziej dotkliwe burze.
W 2020 roku stan Hawaje wprowadził zakaz stosowania węgla do produkcji energii elektrycznej (do 2023 roku). Liczba elektrowni węglowych w Stanach Zjednoczonych osiągnęła szczyt w 2001 roku i wyniosła około 1 100. Od tego czasu ponad połowa z nich została wyłączona z eksploatacji, a pozostałe zamieniły węgiel na gaz ziemny.
Nadrzędnym celem jest stuprocentowe przejście na odnawialne źródła energii do 2045 roku. Hawaje to pierwszy stan w USA, który wyznaczył tak ambitny cel. Stany Zjednoczone coraz wyraźniej stawiają na odnawialne źródła energii. Dowodem na to są ostatnie decyzje administracji prezydenta Bidena. Przeczytasz o nich w artykule Administracja Bidena chce rozwijać odnawialne źródła energii na terenach wiejskich.