Realizacja części projektów związanych z energią odnawialną nie odbywa się albo się przeciąga ze względu na zakłócenia w łańcuchu dostaw. Niewątpliwie istotnym problemem jest uzależnienie UE od dostaw chińskich. Czy Chiny zahamują rozwój branży OZE?
Surowce krytyczne pochodzą z Chin
Jednym z ważniejszych dążeń UE jest transformacja energetyczna, osiągnięcie neutralności klimatycznej i uniezależnienie się od surowców energetycznych z Rosji. Jednak rozwój OZE wymaga surowców krytycznych, które w większości importowane są do Europy z Chin. To z kolei generuje kolejne trudności.
Rosnące koszty materiałów
Koszty transformacji energetycznej stają się coraz wyższe. – Rozwój projektów związanych z zieloną energią musiał zostać spowolniony z powodu rosnących kosztów surowców. Widać to na przykładzie stali, której cena wzrosła o ok. 50% jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę. Stal to kluczowy materiał i trudno bez niej produkować łopaty turbin wiatrowych. Wzrost ceny stali prowadzi więc do ograniczenia rozwoju OZE, bo firmy prowadzące projekty nie są chętne do zwiększania ich kosztów. Do tego dochodzą rosnące ceny innych metali i minerałów oraz opóźnienia w dostawach.
Wpływ restrykcji związanych z pandemią
Osłabienia chińskiego łańcucha dostaw ma wpływ na zahamowanie rozwoju branży OZE. Za winowajcę trwających zakłóceń w łańcuchu dostaw uważa się pandemię Covid-19, która zachwiała gospodarkami na całym świecie.
Chiński rząd próbując przeciwdziałać rosnącej liczbie zachorowań wprowadził liczne utrudnienia. W tym było zamknięcie Szanghaju na ponad miesiąc i inne uciążliwe restrykcje m.in. w Pekinie. Ograniczenia spowodowały ogólne uczucie niepewności co do przyszłości.
Teraz Chiny, podobnie jak inne kraje, dążą do wzmocnienia łańcucha dostaw do poziomu sprzed Covid-19. Jednak rynek nadal doświadcza dużych opóźnień w dostawach kluczowych produktów i materiałów.
Niebezpieczeństwo uzależnienia od jednego kraju
Jednym z ważniejszych celów UE jest obecnie uniezależnienie się od dostaw rosyjskiej ropy i gazu. Jednak Europa musi wziąć pod uwagę potencjalne skutki związane z uzależnieniem się ponownie od jednego mocarstwa. Tym razem od Chin. – Dzięki rozwiniętemu przemysłowi wytwórczemu Chiny odgrywają ważną rolę w procesie przechodzenia na OZE.
Chiny nie zatrzymają rozwoju OZE
Oczywiście, wspomniane wcześniej restrykcje i rosnące ceny materiałów nie sprzyjają rozwojowi OZE. Jednak warto zauważyć, że uwzględniając perspektywę długoterminową, koszty energii odnawialnej maleją – m.in. ze względu na skalę nowych projektów. Co prawda, zakłócenia w dostawach z Chin nadal pozostają problemem, ale najprawdopodobniej tylko przejściowym.
OZE to przyszłość energetyki i trend globalny. Eksperci uważają, że rozwój OZE będzie kontynuowany, a transformacja energetyczna się dokona pomimo tymczasowych przeszkód.
Źródła:
What Is Holding The Renewable Energy Industry Back?, Oilprice.com
UE jest uzależniona od Chin. Chodzi o surowce krytyczne, Obserwator Gospodarczy