Grzegorz Nowaczewski (VPPlant): Wielu właścicieli lub zarządców budynków nie zdaje sobie sprawy jak łatwo można osiągać oszczędności
Virtual Power Plant wspiera przedsiębiorstwa, instytucje publiczne i inne podmioty w aktywnym zarządzaniu energią zużywaną w budynkach. W tym celu wykorzystuje m.in. sztuczną inteligencję, która zapewnia trwałą redukcję kosztów oraz obniżenie śladu węglowego.
O autorskich rozwiązaniach, specyfice rynku i kondycji polskich budynków komercyjnych opowiedział nam Grzegorz Nowaczewski, CEO Virtual Power Plant.
Czym jest i jak działa wirtualna elektrownia?
Wirtualna elektrownia to nic innego jak bezpieczny wielopoziomowy system zarządzania energią, bez którego trudno będzie napędzać elektrycznością znany obecnie Świat już za kilka lat. Takie stwierdzenie może wybrzmiewać abstrakcyjnie, bo przywykliśmy do prądu taniego zawsze dostępnego w gniazdku w ścianie.
Znane są problemy odbiorców energii w Kaliforni albo w Australii. Również na terenie Europy w najbliższych latach będą częściej występować okresowe kłopoty z bilansowaniem popytu i podaży energii elektrycznej. Pomimo intensyfikacji badań – nie potrafimy na masową skalę tanio jej magazynować. Niepokojące zjawiska wynikają z rosnącego udziału OZE w miksie energetycznym przy jednoczesnej niewystarczającej infrastrukturze dystrybucyjnej. Tempo inwestycji w tę infrastrukturę było niskie w relacji do potrzeb lub jest nieuzasadnione ekonomicznie. Lukę pomagają uzupełniać elektrownie wirtualne. Ich tworzenie należy traktować komplementarnie do tradycyjnych intensywnych działań inwestycyjnych.
Wirtualną elektrownię (VPP) tworzą nowe algorytmy nadpisujące logikę konsumowania, buforowania, zapewniania dostępu do sieci energetycznej, generacji ze źródeł rozproszonych lub tradycyjnych. Kluczowa staje się neutralna integracja z dotychczasową (zazwyczaj zamkniętą, różnorodną) infrastrukturą budynków, obiektów produkcyjnych, logistycznych, publicznych i prywatnych.
Popularyzacja wirtualnych elektrowni umożliwi sprawne odchodzenie od paliw kopalnych na rzecz źródeł odnawialnych.
W jaki sposób VPPlant pomaga polskim przedsiębiorcom i innym podmiotom poprawić efektywność energetyczną?
Dzielimy się wiedzą o zmieniającym się rynku energii, wykorzystaniu wzajemnie komplementarnych technologii oraz dostępem do autorskiej platformy optymalizacyjnej pod nazwą EnablerDSR stworzonej w trakcie projektów badawczych we współpracy z polskimi naukowcami o przy współfinansowanych przez NCBiR. Nasza platforma działa na zasadzie nakładki na dotychczasową automatykę budynkową. Maksymalizujemy wykorzystanie dotychczasowej infrastruktury technicznej, uzupełniamy opomiarowanie oraz przygotowujemy aktywnych odbiorców energii przed wprowadzeniem nowych modeli biznesowych i produktów ze strony przedsiębiorstw energetycznych.
Jesteśmy partnerem technologicznym w wielu projektach optymalizacyjnych. Uzupełniamy wcześniej podjęte działania tak, aby wspólnie z naszymi partnerami kreować w praktyce kompletną strategię trwałego obniżania śladu węglowego. Działamy komercyjnie w Polsce, w Czechach, Austrii, Niemczech, a już wkrótce w kolejnych krajach.
W jakiej kondycji pod tym względem są obiekty w polskich miastach (biurowce, budynki użyteczności publicznej itd.)? Ostatnie lata przyniosły jakieś zmiany?
Zdecydowana większość budynków użyteczności publicznej przeszła w ostatnich latach lub jest w trakcie różnych działań modernizacyjnych w celu obniżenia kosztów energii elektrycznej, ciepła. Oszczędzanie energii jest dzisiaj właściwie patriotycznym obowiązkiem.
W Polsce infrastruktura obiektów komercyjnych jest relatywnie młoda w porównaniu do zachodniej Europy. Wysokiej klasy biurowce, centra handlowe mają powierzchnię ponad 30 mln m2. Średnia powierzchnia użytkowa obiektów komercyjnych jest duża, co w pewnym sensie ułatwia zarządzanie energią. Budynków użyteczności publicznej (oświatowe, sportowe, kulturalne, opieka medyczna, inne) jest znacznie więcej pod względem ilości oraz powierzchni.
Potencjał podnoszenia efektywności energetycznej w Polsce jest wysoki. Podstawa sukcesu leży w umiejętnym połączeniu nowych technologii, wiedzy inżynieryjnej przy jednoczesnej zmianie mentalnej na poziomie standardów codziennej obsługi technicznej. Wówczas efekty mogą przewyższyć nasze początkowe oczekiwania.
Zdecydowana większość budynków użyteczności publicznej przeszła w ostatnich latach lub jest w trakcie różnych działań modernizacyjnych w celu obniżenia kosztów energii elektrycznej, ciepła. Oszczędzanie energii jest dzisiaj właściwie patriotycznym obowiązkiem.
Niestety zbyt duże zaufanie dajemy deklaracjom marketingowym sprzedawców fotowoltaiki, pomp ciepła, systemów termomodernizacji. Niestety często brakuje staranności lub kompetencji na poziomie doboru technologii oraz ich łączenia w trakcie prac budowlano-remontowych, później eksploatacji. Źle dobrana pompa ciepła, nieprawidłowo wykonana instalacja fotowoltaiczna nie wygenerują zaplanowanych wcześniej oszczędności.
Ze względu na wyzwania klimatyczne kolejne fale renowacji dopiero przed nami. Miejmy nadzieję – że realizowane staranniej niż dotychczas.
Świadomość ekologiczna i energetyczna w polskim społeczeństwie rośnie? Właściciele budynków chcą poprawiać ich efektywność energetyczną?
Świadomość rośnie – chociaż moim zdaniem wzrost samej świadomości nie przekłada się jeszcze na intensywność i skalę wdrożeń przedsięwzięć podnoszących efektywność energetyczną. Wielu właścicieli lub zarządców budynków nie zdaje sobie sprawy, jak łatwo można osiągać oszczędności. Inni – wybierają rozwiązania znanych międzynarodowych marek, które to rozwiązania nie są poprawnie instalowane lub użytkowane. Nie wystarczy kupić dobrą pompę ciepła, oddzielnie fotowoltaikę, wymienić okna. Dopiero połączenie wszystkich elementów w jedną całość przynosi deklarowane w marketingowych broszurach rezultaty. Brakuje wzorców, którymi można się chwalić i do których inni mogliby równać w górę. My staramy się to naprawiać, często z powodzeniem.
Odbiorcy energii, przedsiębiorstwa energetyczne realizują długoletnie projekty modernizacyjne. Kompetencje naszego zespołu oraz wyjątkowa technologia wspierają projekty modernizacyjne pod kątem racjonalnej energetycznie, zautomatyzowanej i bezpiecznej codziennej eksploatacji. Kilka lat temu nie angażowaliśmy się w modernizacje. Coraz częściej takie zaangażowanie to konieczność. Ważny jest wybór obszarów oraz etapowanie przedsięwzięć optymalizacyjnych. Zazwyczaj efekty pojawiają się w pierwszych tygodniach od rozpoczęcia współpracy.
Od czego przeciętny przedsiębiorca powinien zacząć efektywne zarządzanie energią?
W przyszłości kluczowe dla naszych rachunków (oraz ekologii) będzie, w jakim stopniu potrafimy powiązać konsumpcję energii z jej generacją ze źródeł odnawialnych
Proponujemy zacząć od analizy potencjału optymalizacji (i elastyczności energetycznej). Rezultatem wspomnianej analizy będzie charakterystyka przedsięwzięć optymalizacyjnych, które łącznie lub wariantowo warto zrealizować samodzielnie lub z naszym udziałem.
Moim zdaniem warto wyjść poza ramy zwykłych audytów energetycznych, które zazwyczaj opierają się na nieprecyzyjnej wiedzy. Długookresowe elektroniczne zbieranie danych pomiarowych z istniejących urządzeń pomiarowych, uzupełnienie pomiarów, powiązanie z danymi o obciążeniu obiektów, procesach technologicznych przekładają się na inny często lepszy obraz stanu początkowego przedsiębiorstwa i pozwolą na lepszą kompozycję przedsięwzięć modernizacyjnych.
Analizując taką kompozycję, nie patrzmy wyłącznie w przeszłość. W przyszłości coraz większe znaczenie będzie miała elastyczność energetyczna. Historycznie było ważne, ile zużywamy energii długookresowo. W przyszłości kluczowe dla naszych rachunków (oraz ekologii) będzie, w jakim stopniu potrafimy powiązać konsumpcję energii z jej generacją ze źródeł odnawialnych – najlepiej w najbliższym naszym otoczeniu. Aktywacja rozproszonego potencjału elastyczności energetycznej oraz odpowiednia jego agregacja przełożą się w przyszłości na moc zarządzanej bezpiecznie elektrowni wirtualnej.
Jak kryzys energetyczny wpłynął na popyt na Państwa rozwiązania?
Energia elektryczna, gaz ziemny, ciepło systemowe – zmieniły miejsce w całościowej strukturze firmowych kosztów. Droższa energia oznacza istotny wzrost popytu na usługi optymalizacyjne. Usługi optymalizacyjne stały się produktem pierwszej potrzeby.
Sztuczna inteligencja, blockchain i inne rozwiązania IT mogą być odpowiedzią na współczesne problemy energetyczne?
Zdecydowanie tak, chociaż wspomniane technologie jedynie wspierają transformację energetyczną czy też w szerszym kontekście digitalizacje światowej gospodarki. Inercja, która jest cechą każdej rozbudowanej organizacji, spowalnia adaptacje do zmian w otoczeniu. Jednak również w przedsiębiorstwach energetycznych będą następować skokowe zmiany jakościowe. Wykorzystanie sztucznej inteligencji naturalnie wpisuje się w spektrum rozwiązań poprawiających konkurencyjność każdej z aktywnych stron energetyki, która staje się z roku na rok bardziej rozproszona i wymagająca pod kątem obszarowego bilansowania.
W jakim kierunku będzie się rozwijać Państwa działalności?
Przesuwanie chwilowego zapotrzebowania na energię w taki sposób, aby maksymalizować wykorzystanie energii ze źródeł odnawialnych jest możliwe
Od założenia naszej firmy przyświecał nam cel łączenia elastyczności energetycznej infrastruktury technicznej budynków wielkokubaturowych ze światem zmieniającej się energetyki zawodowej. Przedsiębiorstwa energetyczne najczęściej ignorują specyfikę biznesową, techniczną odbiorcy energii. A przecież zakład mięsny, pływalnia, centrum logistyczne, biurowiec mają inny profil energetyczny. Co ciekawsze – każdym z profili można na bieżąco zarządzać.
Przesuwanie chwilowego zapotrzebowania na energię w taki sposób, aby maksymalizować wykorzystanie energii ze źródeł odnawialnych jest możliwe, mamy w tych obszarach doświadczenie. Będziemy się mocniej rozwijać w kierunku zarządzania procesami energochłonnymi i magazynowaniem energii z uwzględnieniem ekonomiki umów typu Power Purchase Agreement oraz mikrosieci na rzecz klastrów lub spółdzielni energetycznych. Budowa wirtualnych elektrowni oznacza nowe wyzwania, łamanie tradycyjnych stereotypów. Jest niezaprzeczalnym elementem konsekwentnej strategii w kierunku niskoemisyjności krajów rozwiniętych.