Korporacje Eneos i Chiyoda połączyły siły, aby zbudować zakład produkujący zielony wodór. Dzięki japońskiej technologii koszty paliwa będą niższe. Spadną do 330 jenów, czyli do około 3 USD/kg.
Firmy Eneos i Chiyoda razem pracują nad budową nowego zakładu energetycznego opierającego się o wodór. Co ważne, produkcja zielonego wodoru nie powoduje emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Dlatego wodór często postrzega się jako element niezbędny w procesie dekarbonizacji gospodarki.
Koszt zielonego wodoru w Japonii
Wodór jest znany jako wysoce energetyczne paliwo, które może powstawać bez śladu węglowego. Niestety, koszty produkcji ekologicznego wodoru są na razie wysokie. Na japońskim rynku jego cena wynosi około 1100 jenów za kilogram. Jednak projekt nowego zakładu ma potencjał, aby to zmienić.
Z informacji przekazanych przez partnerów wynika, że ich pomysł przewiduje poniesienie jedynie jednej trzeciej obecnych kosztów. Jest to zbieżne z zainteresowaniami rządu Japonii, który dąży do obniżenia ceny wodoru do 330 jenów za kilogram do 2030 roku. Co więcej, docelowo zapowiadane jest zejście do ceny 220 jenów za kilogram.
Warto też w tym momencie wspomnieć, że rząd Japonii wyznaczył sobie cel wykorzystania do 3 milionów ton wodoru jako źródła energii do 2030 roku. Z tej ilości 420 000 ton ma stanowić zielony wodór.
Sposób na obniżenie kosztów
Aby obniżyć wielkość wymaganych nakładów finansowych, firmy Eneos i Chiyoda korzystają ze specjalnie opracowanej metody elektrolizy. Technologia jest prawnie zastrzeżona. Polega na jednoczesnym elektrolizowaniu wody i toluenu. Rezygnacja z oddzielnych procesów pozwala na zmniejszenie inwestycji w obiekt. Dzięki temu uda się obniżyć koszty wytwarzania zielonego wodoru prawdopodobnie o około dwie trzecie. Mówiąc inaczej, cena wodoru spadnie do 330 jenów, co stanowi równowartość ok. 3 USD za kilogram. To swoisty przełom.
Produktem elektrolizy wody i toluenu będzie metylocykloheksan lub MCH. Płynny MCH można przetrzymywać w temperaturze otoczenia. To ułatwia jego transport do elektrowni, w których wodór jest pozyskiwany w celu wykorzystania go w postaci energii. Bez wątpienia jest to bardziej opłacalne niż utrzymywanie wodoru w temperaturze ujemnej (-253°C) i przewożenie go specjalnym statkiem transportowym.
Poszukując odpowiedniej lokalizacji dla zakładu, partnerzy widzą swojego kandydata do budowy elektrowni w Australii. Kraj ten dostarcza energię z odnawialnych źródeł po niskich kosztach. Instalacja niezbędnego sprzętu i magazynu energii na powierzchni około 1 km2 to inwestycja o wartości około 400 miliardów jenów. Dodatkowo do budowy farmy fotowoltaicznej potrzebna jest działka o powierzchni 64 km2.
Rozwój projektu
Na ten moment moce wytwórcze pozwalają na produkcję jedynie ograniczonych ilości MCH. Jednak zastosowanie większych elektrod w sprzęcie o mocy do 500 kW to sposób na zwiększenie wydajności obiektu. Plany partnerów zakładają osiągnięcie tego celu do 2025 roku. Docelowo zakłady Eneos i Chiyoda mają mieć roczną zdolność produkcyjną 300 000 ton zielonego wodoru.
Źródła: