Stany Zjednoczone podnoszą cło na baterie z Chin
Administracja prezydenta Joe Bidena ogłosiła podwyższenie ceł na baterie i części do akumulatorów importowane z Chin. Zgodnie z informacją opublikowaną przez Biały Dom, stawki celne na akumulatory litowo-jonowe do pojazdów elektrycznych (EV) i komponenty z nimi związane, wzrosną z 7,5% do 25% już w 2024 roku. Cło na komponenty wykorzystywane w innych sektorach zostaną podniesione do 25% w 2026 roku.
Warto zaznaczyć, że cło na grafit naturalny wzrośnie z zera do 25% w 2026 roku. Działania te obejmą również inne materiały krytyczne. Podjęte decyzje mają na celu ochronę amerykańskich przedsiębiorstw przed nieuczciwymi praktykami handlowymi Chin.
Kontynuacja polityki
Chiny dominują na światowym rynku akumulatorów litowo-jonowych, odpowiadając za 80-90% globalnej produkcji. Podwyższenie stawek celnych na baterie i produkty związane z sektorem OZE (np. ogniwa PV), jest kontynuacją polityki rozpoczętej za administracji Trumpa w 2018 roku.
Wprowadzenie nowych stawek idzie w parze z ustawą Bidena o redukcji inflacji (Inflation Reduction Act), która zapewniła szereg ulg podatkowych i funduszy dla przemysłu OZE.
Warto zauważyć, że akumulatory litowo-jonowe, które nie są przeznaczone na rynek pojazdów elektrycznych, będą podlegać powyższym stawkom dopiero dwa lata później. Daje to producentom systemów magazynowania energii dodatkowy czas na pozyskanie ogniw wyprodukowanych w USA.
Produkcja akumulatorów w USA już teraz zaczyna być konkurencyjna cenowo w stosunku do chińskich produktów, co potwierdziła niedawno firma konsultingowa Clean Energy Associates (CEA). Podwyższone cło stanowi dodatkowy bodziec do inwestowania w krajową produkcję, zwiększając koszt chińskich baterii o prawie jedną piątą.
Przyszłość pokaże, czy te środki przyniosą oczekiwane rezultaty, ale jedno jest pewne – administracja Bidena podejmuje zdecydowane działania w kierunku wzmocnienia amerykańskiego sektora energetycznego.
Źródło: whitehouse.gov