Szeroko mówi się o tym jak bardzo Joe Bidena ma być prezydentem wspierającym rozwój rynku energii odnawialnej, samochodów elektrycznych oraz magazynów energii. Czego zatem możemy spodziewać się w trakcie kadencji nowego prezydenta USA?
Decyzje Senatu wpłyną na rynek elektromobilności
Optymistyczne plany dotyczące rozwoju elektromobilności i odnawialnych źródeł energii nie mają jeszcze poparcia w faktach. Nie ma pewności czy Joe Biden doładuje rynek odnawialnych źródeł energii. Nie wiemy też na ile Stany Zjednoczone obniżą emisję dwutlenku węgla przez rozwój zielonej energii. Jak szybko pojazdy elektryczne masowo pojawią się na drogach też jest jeszcze niepewne.
Plan inwestycji klimatycznych opiewający na kwotę 2 bilionów dolarów musi przejść przez Senat. Partia Demokratyczna ma w nim nieznaczną przewagę, ale jest podzielona. Gdyby projekt został zaakceptowany, na drogach pojawiłaby się niespotykana dotąd ilość pojazdów elektrycznych. Będą to największe zmiany w tej dziedzinie od czasu, gdy Henry Ford otworzył pierwszą ruchomą linię montażową w 1913 roku.
Szanse dla elektromobilności i odnawialnych źródeł energii
Amerykańskie Stowarzyszenie Magazynowania Energii (ESA – Energy Storage Association) oczekuje „silnego wsparcia ze strony nowej administracji skupionej na dekarbonizacji sektora elektrycznego i transportowego”. Przemysł pojazdów elektrycznych także pokłada nadzieję w tych procesach. Ambicje Joe Bidena są duże, jednak nie wiemy jakie dokładnie działania ostatecznie on podejmie.
Ustalenie co konkretnie oznacza polityka nowego prezydenta USA dotycząca pojazdów elektrycznych i odnawialnych źródeł energii dla inwestorów w sektorze magazynowania energii nie jest proste. Wpływ polityki Joe Bidena może się różnić w zależności od podjętych realnych działań. Istnieje już kilka różnych prognoz podejmujących ten temat. Zapoznajmy się z nimi.
Intensywny rozwój rynku pojazdów elektrycznych
Jeżeli prezydent Joe Biden będzie prowadził politykę, która wpłynie na wzmożony popyt na pojazdy elektryczne, wówczas będzie to oznaczać zielone światło dla firm produkujących magazyny energii.
Manifest zobowiązuje prezydenta do poparcia ustawy o bezemisyjnych pojazdach (Clean Cars for America Act), która została wprowadzona w październiku 2019 roku przez senatora Chucka Schumera. Ustawa zakłada przekształcenie ¼ ogólnej liczby pojazdów amerykańskich napędzanych gazem (lub 63 miliony pojazdów) na pojazdy elektryczne. Celem jest wykonanie tego do 2030 roku.
Rząd przyspieszy rozwój rynku elektromobilności
Wszystko wskazuje na to, że rząd federalny pomoże w komercjalizacji magazynów energii i umożliwi wzrost inwestycji w tym sektorze. Obietnice złożone przez Joe Bidena zakładają pomoc w tworzeniu rynku pojazdów elektrycznych. Joe Biden obiecał m.in., że w ciągu pięciu lat zamieni w USA 500 tysięcy autobusów szkolnych na pojazdy elektryczne. Ponadto do 2030 roku rząd federalny ma zapewnić dla pojazdów elektrycznych 500 tysięcy publicznych stacji ładowania.
Prezydent obiecał, że będzie oferować bony gotówkowe, aby zachęcić obywateli USA do wymiany posiadanych samochodów na pojazdy elektryczne lub samochody napędzane wodorem. Realizacja obietnic otworzy przed firmami produkującymi magazyny energii dodatkowe możliwości inwestycyjne i przyniesie olbrzymie zyski.
Firmy produkujące baterie samochodowe
Dzień po ogłoszeniu zwycięstwa Joe Bidena, firmy produkujące baterie odnotowały wzrost cen akcji na giełdzie. Giełda zareagowała niemal natychmiast, czego dowodem są wzrosty dzień po ogłoszeniu zwycięzcy Joe Bidena. Oto kilka przykładów:
- koreański SK Innovation odnotował wzrost ceny akcji o 10%,
- Samsung SDI odnotował wzrost ceny akcji o 5,8%,
- LG Chem odnotował wzrost ceny akcji o 1,1%.
Wyzwania
Joe Biden ma przed sobą poważne wyzwanie – problemem przesyłu energii z odnawialnych źródeł, który od dawna frustruje inwestorów w USA. Nowy prezydent Stanów Zjednoczonych zobowiązał się do utworzenia Agencji Zaawansowanych Projektów Badawczych (Advanced Research Projects Agency). Agencja ma na celu wspieranie rozbudowy magazynów energii w skali sieciowej. Będzie też wytwarzać baterie litowo-jonowe za jedną dziesiątą obecnych kosztów. Prezydent zapewniał także o poparciu dla zielonego wodoru. Podobno stara się też uczynić szefem energetyki byłego gubernatora stanu Iowa, Cheta Culvera, który uchodzi za zwolennika zielonej energii.
Na razie znamy zapowiedzi. Jednak politykę Joe Bidena będziemy mogli ocenić dopiero po efektach działań i po faktycznie dokonanych wdrożeniach. Na to musimy poczekać.
Efekty polityki w zakresie odnawialnych źródeł energii
Rządy Donalda Trumpa obfitowały w znaczący wzrost w zakresie odnawialnych źródeł energii i magazynowania energii. Jest to dla niektórych zaskoczeniem, gdyż towarzysząca rządom retoryka była przyjazna dla węgla. Mimo to okazało się, że minione lata nie były złe dla rozwoju sektora OZE.
Retoryka Joe Bidena stoi w kontrze do retoryki z czasu rządów Donalda Trumpa. Nowy prezydent chce sprostać bardzo wysokim oczekiwaniom. Branża odnawialnych źródeł energii spodziewa się bardzo dobrego okresu. Ale czas pokaże czy te ambitne plany zostaną w pełni zrealizowane. Mamy nadzieję, że tak. Byłoby to dobre z punktu widzenia firm skupionych na odnawialnych źródłach energii, firm, które magazynują energię elektryczną, producentów pojazdów elektrycznych oraz innych jednostek, które współpracują z wymienionymi branżami lub działają w ich ramach.
Źródła:
http://energystoragereport.info/what-do-bidens-ev-plans-mean-for-storage/