Magazyny energii a klęska żywiołowa w Teksasie

Zimowa burza i gwałtowny spadek temperatury w Teksasie w minionym miesiącu pokazuje jak bardzo przydatny może być sprawnie działający system magazynowania energii w przypadku wystąpienia klęsk żywiołowych.

Tegoroczna burza śnieżna, która wystąpiła w Ameryce Północnej w dniach od 13 do 17 lutego 2021 roku, nieoficjalnie nazywana jest Winter Storm Uri. Zjawisko to było poważną klęską żywiołową, która miała rozległe skutki w Stanach Zjednoczonych, północnym Meksyku i części Kanady. Winter Storm Uri spowodowała wyjątkowe spustoszenie w Teksasie. Szczególnie widoczne było to w sektorze energetycznym, gdzie ekstremalne warunki pogodowe i związane z tym problemy z wytwarzaniem energii i z siecią przesyłową doprowadziły do ​​utraty mocy, a nawet do przypadków śmierci w całym stanie. W wyniku klęski 4 miliony osób pozostało bez zasilania i odnotowano 70 zgonów. Według danych FCC Winter Storm Uri spowodował, że 369 918 Teksańczyków nie było w stanie uzyskać dostępu do podstawowych usług komunikacyjnych.

Ekstremalny skok zimna doprowadził do gwałtownego wzrostu zapotrzebowania na energię, ale kilka generatorów termicznych wyłączyło się pod wpływem wiatru i skrajnej temperatury. Gdyby cała sieć została całkowicie wyłączona, naprawa fizycznego uszkodzenia infrastruktury elektroenergetycznej mogłaby trwać miesiące. Przywrócenie pełnej sprawności sieci Teksasu nie jest takie proste. Generatory wytwarzające energię, linie przesyłowe, które napędzają moc oraz klienci, którzy ją wykorzystują muszą być w równowadze, aby nie nastąpiła kolejna przerwa w dostawie.

Teksas nie był przygotowany na to co się stało. Wydaje się, że nikt się tego nie spodziewał. Jednak wydarzenie to wygląda bardzo podobnie do tego, które miało miejsce w pierwszym tygodniu lutego 2011 roku. Ze względu na to podobieństwo istnieją uzasadnione przypuszczenia, że można było sieć energetyczną lepiej przygotować na takie sytuacje. Na pewno trzeba wziąć to pod uwagę też teraz, aby uniknąć katastrofalnych skutków w przyszłości.

Cenna lekcja na przyszłość

Kryzys energetyczny w Teksasie zwraca uwagę na wartość rynku magazynów energii, w szczególności na wartość modeli rozproszonych. Gwałtowny spadek temperatury był podstawą do skorzystania z zasobów zgromadzonych w akumulatorowych magazynach energii. Brak infrastruktury komunikacyjnej utrudnił powrót do stabilności, dlatego analitycy przyglądają się wpływowi państwa na infrastrukturę telekomunikacyjną.  Nie da się ukryć, że zagrożenie globalną niestabilnością klimatyczną na nowo zdefiniowało znaczenie odporności sieci dla operatorów telekomunikacyjnych i użytkowników końcowych. Dlatego uwagę badaczy skupia też sposób w jaki magazyny energii mogą zapewnić większą niezawodność i odporność sieci na czynniki atmosferyczne.

Potrzeba elastyczności systemu

Skutki klęski żywiołowej w Teksasie prawdopodobnie będą trwałe, ale części z nich prawdopodobnie można było uniknąć lub przynajmniej zmniejszyć ich skalę, mając odpowiednie zabezpieczenia. W rezultacie ludność w całym stanie wzywa do reform mających na celu poprawę odporności sieci komunikacyjnych i ich odbudowę w przypadku ekstremalnych zjawisk pogodowych. Nie ma rozwiązań idealnych i każde z nich będzie się wiązało z dodatkowymi kosztami, które ostatecznie poniosą konsumenci. Pomimo tego trzeba te działania podjąć.

Przeciwnicy odnawialnych źródeł energii krytykują zamarznięte turbiny wiatrowe, firmy przesyłowe czy nawet podmioty, które promują OZE. Niezależnie od wszystkiego można się spodziewać jednak, że odnawialne źródła energii nadal będą częścią sieci elektrycznej przyszłości. Mają one sporo zalet. Potrzebna jest jednak elastyczność systemu. Aby tę elastyczność zapewnić, część odnawialnych źródeł energii może być gromadzona w nowoczesnych magazynach energii. One stają się coraz bardziej powszechne. Ponadto gaz ziemny wydaje się być dobrym paliwem w krytycznych sytuacjach. Elektrownia mogłaby szybko go włączyć i rozpocząć wytwarzanie energii w razie potrzeby.

Winter Storm Uri to ważna lekcja nie tylko dla Teksasu i Stanów Zjednoczonych, ale też dla całego globu. Źródła podają, że żaden system w Stanach Zjednoczonych nie jest na takie skrajne warunki w pełni odporny. Niektóre systemy są lepsze, inne słabsze. Jednak żaden z obecnie istniejących systemów nie jest całkowicie pozbawiony ryzyka.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

KONFERENCJA E-MAGAZYNY 2023

Najnowsze

PARTNERZY PORTALU

Kategorie

BĄDŹMY W KONTAKCIE

Najnowsze

PARTNERZY PORTALU

Kategorie

BĄDŹMY W KONTAKCIE