Nowy dyrektor generalny Jaguar Land Rover (JLR), Thierry Bolloré, ogłosił radykalny plan wprowadzenia jednego z najbardziej znanych brytyjskich producentów samochodów w erę elektryczną. Najciekawszym aspektem tego planu wydaje się deklaracja, że do 2025 marka Jaguar miała w swojej ofercie jedynie elektryczne modele.
Późny start w wyścigu
Koncern JLR powoli wprowadzał pojazdy elektryczne i hybrydowe polegając głównie na technologii diesla. W zeszłym roku grupa zapłaciła 35 milionów funtów grzywny po przekroczeniu unijnych celów emisji. Obciążono ją także łącznymi karami wysokości 28 milionów funtów w USA i Chinach, gdzie również nie spełniała wymaganych norm dotyczących ograniczeń zużycia tradycyjnego paliwa. Jednak JRL postanowił w końcu stanąć do wyścigu o zostanie liderem, gdy samochody zdominują rynki.
W pełni elektryczna marka Jaguar
We wrześniu 2020 stanowisko dyrektora generalnego JRL objął Thierry Bolloré, były szef Renault. To on ogłosił plan, który zakłada, że do 2025 roku Jaguar będzie miał w swojej ofercie jedynie samochody elektryczne. – Do połowy dekady Jaguar przeżyje renesans, aby stać się luksusową marką czysto elektryczną z niesamowicie pięknym nowym portfolio spektakularnych projektów i pionierskich technologii nowej generacji – mówi Bolloré. Możliwe, że przyszła gama Jaguara zostanie zmniejszona. – W przypadku Jaguara prawdopodobnie portfolio będzie bardziej kompaktowe w porównaniu z tym, które mamy dzisiaj – dodaje dyrektor generalny JRL.
Największą bezpośrednią ofiarą tych zmian będzie długo wyczekiwana elektryczna wersja Jaguara XJ. Nie będzie on częścią zupełnie elektrycznej oferty, ponieważ według Bolloré, XJ nie pasuje do nowego katalogu. Była to trudna decyzja a nad projektem pracowało wiele osób, jednak ostatecznie zdecydowano się wstrzymać ten model.
Większy plan dla samochodów elektrycznych
Całkowita elektryfikacja Jaguara to część szerszego planu „Reimagine”, który dotyczy wszystkich marek JRL. Celem jest, by do 2039 roku JRL był firmą o zerowej emisji dwutlenku węgla. JRL spodziewa się „prawie zerowej” sprzedaży modeli silników spalinowych do 2036. Bolloré, szacuje, że do 2030 roku 60 procent ich sprzedaży będą stanowić pojazdy bezemisyjne.
Pierwszy w pełni elektryczny model Land Rovera zostanie wypuszczony w 2024 roku. Przy czym każdy model w ofercie JRL będzie dostępny w wersji elektrycznej do końca dekady.
Technologia wodorowa
JLR rozwija również technologię wodorową, którą nazwali „logicznym następnym krokiem” dla swoich najbardziej znanych modeli. Prawdopodobnie pierwsze wodorowe prototypy zobaczymy na drogach w ciągu najbliższych 12 miesięcy.
Finansowanie prac nad technologią elektryczną
Koncern JLR zapowiedział, że wyda 2,5 miliarda funtów rocznie na rozwój technologii elektrycznej i wodorowej. Ten luksusowy producent samochodów będzie również udostępniać więcej technologii swojej firmie macierzystej Tata Motors, starając się obniżyć koszty rozwoju.
Finanse JLR zostały pobudzone dzięki niespodziewanemu ożywieniu na chińskim rynku i wdrożeniu nowego Land Rovera Defendera, co pomogło firmie zaksięgować 439 mln funtów zysku przed opodatkowaniem za ostatnie trzy miesiące 2020 roku. To prawie 40 procent więcej niż ten sam okres rok wcześniej.
Związane z elektryfikacją zmiany w fabrykach
Bolloré zobowiązał, że przy wprowadzaniu nowej strategii pozostawi otwarte wszystkie „podstawowe zakłady”, ale „zmieni przeznaczenie i zreorganizuje” swoją sieć, która obejmuje obiekty na Słowacji, w Indiach, Chinach, Brazylii i Wielkiej Brytanii.
źródła: